Pewnie nieraz zdarzyło Ci się planować, że zaczniesz biegać czy ćwiczyć, że schudniesz 10 kg albo rzucisz palenie.
Czasem wydaje nam się, że bardzo chcemy coś osiągąć, próbujemy nawet to zrobić jakiś czas, ale niestety nie dajemy rady dotrzymać naszych postanowień.
I okazuje się, że najczęściej największym problemem nie jest tu brak silnej woli, ale sposób, w jaki te cele sobie stawiamy.
Pewnie zastanawiasz się teraz, co to ma wspólnego z finansami?
Otóż bardzo dużo. Najcześciej nie oszczędzamy, nie inwestujemy czy nie robimy innych rzeczy związanych z naszymi pieniędzmi, bo zwyczajnie nie wiemy, po co mielibyśmy to robić. Najcześciej nie znamy swoich prawdziwych pragnień, nie wiemy, jakie mamy potrzeby, nie wiemy, jakie mamy marzenia i nie mamy planu do ich osiągnięcia.
Inwestowanie czy oszczędzanie jest bez sensu. Pomniejsza jakość życia i nie daje nic w zamian.
Bezcelowe oszczędzanie na przykład pozbawia nas bieżących przyjemności – bo żeby oszczędzać to z czegoś rezygnujemy najczęściej, ale nie daje zupełnie nic w zamian.
Stąd też pierwszym krokiem w zarządzaniu finansami osobistymi powinno być jasne wyznaczenie celów.
Wyznaczamy cele krótkoterminowe, do zrealizowania w bieżącym lub w następnym roku oraz takie, na zrealizowanie których dajemy sobie 5 czy może nawet 10 lat.
W moim kursie online „Twoje finanse osobiste krok po kroku” mam takie ćwiczenie z szablonami, w których stawiam pytania i próbujemy znaleźć i poukładać Twoje marzenia, plany czy cele.
Ale takie „spotkanie ze sobą” możesz śmiało zrobić sama znajdując chwilę spokoju i próbując w siebie zajrzeć. -Koniecznie to spisz! Bo problem brak efektów w zarządzaniu finansami często nie jest w działaniu czy niewiedzy, jak ogarnąć finanse, tego się można nauczyć. Z mojego doświadczenia z prowadzenia szkoleń wynika, że bardzo często nie realizujemy założonych finansowych działań, bo nie mamy właściwych celów, ponieważ….
nie wiemy, czego chcemy!
Nie znamy siebie, nie zastanawiamy się, czego chcemy, jakie są nasze marzenia, czego pragniemy!
Inaczej rezygnuje się z bieżącej konsumpcji, jeśli zajrzysz w głąb siebie i wiesz, że Twoim marzeniem jest podróż na Bali, kupno mieszkania, albo wymiana uczelniana dla dziecka (ono też tego chce:)).
Albo że za 10 lat chcesz być niezależna finansowo, kupić dom na wsi, jeździć raz w roku na urlop do… (wstaw swoje marzenie)…
Odpowiedź na takie pytania pozwoli Ci dużo sprawniej poukładać i zaplanować finanse. Pomoże Ci też dużo skuteczniej osiągać założone efekty.
Czytaj więcej: Oszczędności? Jakie oszczędności? Proste sposoby na budżet w trudnych czasach.
A jakie są Twoje marzenia?
Czego Ty chcesz…
- w tym roku
- za rok
- za 5 czy 10 lat?
Zostawiam Cię z tymi pytania i bardzo namawiam, by poświecić trochę czasu na znalezienie odpowiedzi (w sobie) na nie…
Często nam się wydaje, że wiem dokąd idę i co zamierzam, ale pamiętaj, że najczęściej to są oczekiwania innych, które podświadomie czujesz albo marzenia partnera, który je na głos powiedział i je realizujecie, albo odczucie, że coś powinnaś…
Zatrzymaj się i znajdź SWOJE marzenia i pragnienia. A później razem zamienimy je w cele!
Uważasz, że temat jest ważny czy ciekawy? Podziel się, proszę tym postem ze znajomymi. Moim zdaniem inwestowanie, finansowa odpowiedzialność czy rozwój osobisty są dla kobiet bardzo istotne i chciałabym, żeby jak najwięcej z nich sobie to uświadomiło.
Kolejny krok w procesie układania Twoich finansów poznasz w artykule: Oszczędzanie? Jakie oszczędzanie, czyli gdzie podziała się ta cała kasa? Krok 3.