„Dziewczynka ma być grzeczna, chłopiec musi być trochę łobuziakiem”; „Dziewczynka powinna lubić różowy i zabawę lalkami, w końcu przygotowuje się do swojej przyszłej roli”; „Musisz ubierać się w sukienki, tylko wówczas wyglądasz kobieco” – znasz takie (i mnóstwo innych) stereotypów, które dziewczynkom przekazywane są od najmłodszych lat?
A może sama, jako matka albo po prostu dorosła osoba, nieświadomie im ulegasz? Podział świata na to, co kobiece i męskie, jest bardzo silnie ugruntowany kulturowo. Czasami trudno jest się wyzwolić spod niszczycielskiej władzy stereotypów. Tymczasem nie przynoszą one niczego dobrego.
Jak Cię nauczą, taka jesteś
Stereotypy pojawiające się już od dzieciństwa blokują nas, odbierają samodzielność myślenia, wtłaczając w przygotowane z góry ramy.
Kobieta Matka Polka nie myśli o sobie i swojej przyszłości, nie zabezpiecza się finansowo. W przypadku na przykład rozwodu, to zazwyczaj kobiety są zmuszone do budowania swojego majątku od podstaw – mężczyzna najczęściej jest zabezpieczony, w końcu zarabia więcej. Kobieta rzadziej myśli w ten sposób o swojej przyszłości, zarabiane przez siebie środki inwestując raczej w bieżące potrzeby najbliższych.
Stereotypy sięgają na tyle głęboko, że kobieta odnosząca sukcesy zawodowe i przy okazji – finansowe, mająca własny majątek, będzie oceniana o wiele gorzej niż mężczyzna w takiej samej roli.
Jeżeli nie ma dzieci, to pewnie jest wyrachowana i postawiła na karierę. Jeżeli dzieci posiada, to z pewnością nie poświęca im dość dużo czasu i kupuje ich miłość za pomocą drogich gadżetów.
Jedyny słuszny obraz Polki to kobieta umęczona pracą zawodową i domową, gotująca dwudaniowy obiad, niezapominająca o wszystkich dodatkowych zajęciach dzieci i umówieniu męża do dentysty.
Ocenianie już od najmłodszych lat
Przeprowadzono podobne analizy [1], ale wystarczy zerknięcie do elektronicznego dziennika pierwszej lepszej szkoły podstawowej. Średnia ocen dziewczynek jest wyższa niż chłopców. Kobiety osiągają lepsze wyniki na egzaminach, takich jak matura [2].
Tymczasem nadal pokutuje przekonanie, że to właśnie mężczyźni są bardziej inteligentni i po prostu lepiej radzą sobie w życiu. Dziewczynki przestają wierzyć w siebie i w swoją sprawczość. Dla wielu wyznacznikiem sukcesu jest wyjście za mąż za mężczyznę z dobrym zawodem i znalezienie spokojnej pracy dla siebie. Nie samorozwój, nie ambicje, ale stworzenie idealnego gniazdka, w którym uwić można rodzinne szczęście. Wszystko inne odsuwane jest na dalszy plan.
Takie stereotypy są szkodliwe nie tylko dla kobiet. Na mężczyzn też działają silną presją zadbania o byt rodziny. Wyłączne odpowiadanie za stronę finansową prowadzi nierzadko do pracoholizmu, wypalenia zawodowego, uzależnień, a nawet pojawienia się depresji i myśli samobójczych. W ponurej statystyce samobójstw w Polsce przewodzą niestety mężczyźni [3].
Wychowywanie bez stereotypów
Nie wolno podkopywać wiary dzieci we własne umiejętności. Jeżeli dziewczynkę wychowuje się w sposób, przez który jest ona przygaszona i niepewna siebie, nie wyrośnie z niej świadoma siebie kobieta sukcesu.
Podstawy ukształtowane w dzieciństwie mają gigantyczny wpływ na całe dorosłe życie. Dziecko patrzy na wzorce swoich rodziców. Ich nieprawidłowy obraz nie przyniesie korzyści w przyszłości.
Dlatego tak ważne jest uczenie dziewczyn przedsiębiorczości już od najmłodszych lat. Wpajanie, że płeć nie ma tak dużego znaczenia, że każdy może osiągnąć sukces, niezależnie, czy w spodniach, czy w spódnicy.
W przypadku naszej, nadal patriarchalnej kultury, tym ważniejsze jest wdrukowywanie młodym kobietom asertywności, pewności siebie i zarządzania pieniędzmi. Nie tylko umiejętność gotowania i sprzątania są istotne dla dorastającej kobiety.
Czasami dobre oceny w szkole nie przekładają się w żadnym stopniu na sukces w życiu dorosłym. Dlaczego dziewczynom nie pozwala się na przebojowość, na próbowanie różnych kierunków rozwoju? Większość matek obawia się, że takie wychowywanie córek sprawi, iż będą źle odbierane przez otoczenie, jako impertynenckie, a nawet bezczelne. A przecież dziewczynki powinny być skromne…
Specyficzny sposób wychowywania dziewczynek, obarczony całym mnóstwem mitów, pokutuje na przyszłość. Zgodnie z nim wyrastają młode, a następnie dojrzałe kobiety, uważające, że sukces, również sukces finansowy, jest poza ich zasięgiem. Że to męski świat, do którego nie mają wstępu, ponieważ są zbyt słabe, nie tylko pod kątem fizycznym, ale przede wszystkim psychicznym.
Wyrastają w wierze, że nie mają szans w konkurencji z mężczyznami. Jednocześnie środowisko, otoczenie nie wspiera ich dążeń, komentując wszystkie podejmowane przez nie wybory. Efektem jest szybka rezygnacja ze swoich planów i aspiracji. Zgadzanie się na nierówności płacowe i brak siły przebicia, by coś w tym zakresie zmienić [4].
Dziewczynki potrzebują wzorców
Złośliwi wskazują, że na listach najbogatszych ludzi kobiety pojawiają się tylko przy okazji rozwodu z milionerami lub po otrzymaniu spadku po swoich bogatych krewnych. Tymczasem nie brakuje przykładów kobiet, które samodzielnie rozwinęły swój biznes. Mówi się jednak o tym zbyt mało, skutecznie podkupując kobiecą wiarę w siebie.
Wśród 1000 największych amerykańskich spółek, tylko w 24 dyrektorem generalnym jest kobieta (około 6% stanowisk w zarządzie tych spółek pełnią kobiety) [5]. To oczywiście bardzo duże dysproporcje. Dlaczego jednak nie pokazuje się pozytywnych przykładów tych kobiet, którym udało się rozwinąć swój biznes? To właśnie takich przykładów powinny dotyczyć pogadanki prowadzone w ramach lekcji podstaw przedsiębiorczości.
Także my kobiety nierzadko nie wspieramy dostatecznie siebie nawzajem. Idea siostrzeństwa, ze wszech miar pozytywna, nadal kojarzy się z radykalnym feminizmem. Nie tędy droga. Bądźmy dla siebie nawzajem bardziej wyrozumiałe, wspierajmy siebie i swoje pomysły na biznes. Każda negatywna uwaga rzucona w kierunku kobiety ma moc wtłaczania jej z powrotem w ramy braku pewności swojej wartości.
Przede wszystkim wychowujmy swoje córki bez kompleksów. Pokazujmy dziewczynkom, że przez życie mogą iść z podniesioną głową. Mogą być dumne z tego, kim są. W końcu niczym nie różnią się od chłopców.
Tak samo mają prawo do podejmowania swoich życiowych wyborów i z powodu żadnego nie będą traktowane gorzej. Mogą ciężko pracować na swój zawodowy sukces. Kobietom dostatecznie trudno jest docenić same siebie. Często niedoszacowują one swoich umiejętności. Dlatego tak ważne jest zewnętrzne wsparcie, podbudowa wiary we własną sprawczość i wzorce innych kobiet.
Finansowa strona kobiecości
Pieniądze to nie wszystko i chyba każda czytelniczka się z tym zgodzi. Jednak w dużej mierze środki finansowe są drogą do osiągnięcia innych sukcesów. Pieniądze dają poczucie bezpieczeństwa, wsparcie w razie choroby, możliwość realizacji swoich pasji – tego i jeszcze wielu innych rzeczy nie da się zrealizować bez posiadania kapitału. Pieniądze pozwalają też na życie na własnych zasadach, tak, jak chcemy.
Dlatego czas odczarować kobiece finanse. Kobieta może zarabiać i inwestować swoje środki, pomnażając je. Im więcej kobiet zajmować się będzie różnego rodzaju instrumentami finansowymi, tym większa szansa, że stanie się to normalne.
Dopiero od niedawna, bo od 1907 roku, polskie kobiety mogą w ogóle samodzielnie dysponować swoim majątkiem. W czasie tych ponad 100 lat nauczyłyśmy się jednak bardzo wiele. Odnosimy sukcesy we wszystkich gałęziach życia, w tym także w biznesie.
Nauka przełożyła się na świetne zarządzanie pieniędzmi, niezależnie od tego, czy jest to skromny budżet rodziny, czy inwestowanie milionów na giełdzie. Po prostu kobiety doskonale umieją gospodarować swoimi dobrami.
Nadal jednak w głowach wielu z nas pojawia się myśl, że to mężczyźni w tematyce finansowej radzą sobie o wiele lepiej. To w końcu oni już od najmłodszych lat są do tego przygotowywani. Stąd wiele kobiet funkcję domowego „ministra finansów” przekazuje swoim partnerom. Rzadziej otwierają także swoje własne biznesy, a jeżeli już – to wyłącznie na niewielką skalę, obawiając się dużej odpowiedzialności i możliwych strat finansowych.
Jak walczyć ze szkodliwymi stereotypami?
Jako matka masz ogromny wpływ na ukształtowanie przyszłości swojej córki. Nie dotyczy to zresztą tylko matek, ale także nauczycielek, cioć i ogólnie osób mających kontakt z młodymi kobietami.
Ucz je w sposób pozbawiony stereotypów. Pokazuj pozytywne przykłady kobiet, które osiągnęły sukces w różnych dziedzinach życia. Nie tylko znanych kobiet, ale także przykłady z najbliższego otoczenia.
Buduj pewność siebie, chwaląc za każde, nawet drobne sukcesy. Motywuj do aktywności na wielu polach i sprawdzania, w czym są naprawdę dobre. Zachęcaj do brania udziału w dyskusjach, pokazywania swojej opinii, przedstawiania swoich pomysłów bez kompleksów.
Pokazuj, że mogą zostać kim chcą i nie muszą mieć żadnych kompleksów. Ciesz się ze wszystkich objawów przedsiębiorczości, nawet jeżeli początkowo mogą one wydawać Ci się głupie.
Ucz kobiety otwartości na różnorodność, eksperymentowania i szukania swojej drogi. Niech z Twojego słownika znikną słowa „nie dasz rady”, „to nie dla Ciebie”, „to bez sensu”.
Każde dziecko musi poznać smak sukcesu, ale również porażki, by nauczyć się wytrwałości. Podsuwaj do czytania mądre książki i artykuły, które mogą stać się inspiracją. Spędzaj ze swoją córką dużo czasu i rozmawiaj z nią, by naprawdę ją poznać. Pomagaj znaleźć swoje mocne strony i pamiętaj, że Twoja córka jest odrębną istotą od Ciebie i może mieć zupełnie inny pomysł na siebie niż to, w czym Ty byś ją najchętniej widziała. Po prostu – walcz ze stereotypami, by kolejne pokolenie radziło sobie z nimi jeszcze lepiej.
A jakie, Twoim zdaniem, są stereotypy, które wyrządzają dziewczynkom najwięcej krzywdy „na życie”?
[1] W najsłynniejszym badaniu na ten temat profesorowie psychologii, Daniel i Susan Voyer z University of New Brunswick przeanalizowali wyniki edukacyjne ponad miliona osób z 30 różnych krajów.
[2] Na podstawie zdawalności egzaminów maturalnych z podziałem na płeć opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny (https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/edukacja/edukacja/liczba-osob-ktore-przystapilyzdaly-egzamin-maturalny,15,1.html).
[3] Dane gromadzone przez Komendę Główną Policji: https://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/zamachy-samobojcze/63803,Zamachy-samobojcze-od-2017-roku.html.
[4] Zgodnie z badaniami przeprowadzonymi na zlecenie Platformy Pracodawców RP „Kierunek Kobieta Biznesu” w 2019 roku, mężczyźni wskazują swoją oczekiwaną pensję o 23% wyższą niż kobiety: https://pracodawcyrp.pl/upload/files/2019/03/kierunek-kobieta-biznesu-wyniki-badan-v2.pdf.
[5] Za: Eagly, A., Carli, L. (2007). Women and the Labyrinth of Leadership. Harvard Business Review, 85(9), 63-71.