Kobieta Inwestuje

Co właściwie wiesz o lokatach?

Ledwo wróciłam z jednego majowego, długiego weekendu znad morza (zapraszam na mój instagramowy profil , gdzie trochę się nim chwaliłam 🙂 ), a już znów kolejny długi weekend przede mną. W poniedziałek zaczynają się też tygodniowe ferie w szkole, a potem jeszcze inne pojedyncze wolne dni. W maju w Niemczech jest wyjątkowo dużo wolnych dni. Oczywiście nie rozpaczam z tego powodu i żal byłoby z tego nie korzystać 🙂 Zwłaszcza, że pogoda cudowna! Ale zanim moje myśli podążą drogą leniwego wygrzewania się na słoneczku i zabaw z dziećmi w parku, przejdę lepiej od razu do meritum dzisiejszego posta.

Większość z nas nieraz słyszała o lokatach i pewnie oferty bankowe związane z nimi dobijały się do Was z reklam w radio, telewizji czy w internecie wiele razy. A może same macie założone lokaty w swoich bankach? Ale czy wiemy tak dokładnie, czym jest lokata, jak obliczyć zysk z niej i jaką wybrać?

Co to jest lokata bankowa?

Najprościej chyba można powiedzieć, że lokata to taka nasza pożyczka dla banku, w zamian za odsetki. To, że my zakładamy w banku lokaty pozwala następnie bankom finansować kredyty innym ludziom. Taka akcja wymienna 🙂 Lokata bankowa to jeden z najpopularniejszych i najbezpieczniejszych sposobów inwestowania pieniędzy.  Ten typ inwestycji chroniony jest przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny, który w przypadku jakichkolwiek problemów banku, wypłaci nam środki do równowartości 100 000 euro. W Polsce wszystkie banki objęte są obowiązkowym systemem gwarancji.

Czy możemy sobie wypłacić sobie nasze wpłacone środki, kiedy chcemy? Najczęściej dzieje się tak, że przez założony przez nas okres trwania lokaty, wszystkie środki finansowe są blokowane i nie mamy bezpośredniego dostępu do swoich pieniędzy. Jeśli nagle okaże się, że pilnie potrzebujemy swoich ulokowanych pieniędzy, a do czasu wygaśnięcia lokaty jest jeszcze trochę czasu, możemy oczywiście to zrobić, ale musimy liczyć się wtedy z utratą części, a czasem i całości odsetek.

Na jaki okres można założyć lokatę?

W zależności od okresu, na jaki chcemy ulokować nasze pieniądze, w ofertach banków możemy znaleźć lokaty kilkudniowe, miesięczne, kwartalne, pół roczne, roczne czy nawet kilkuletnie. Lokatę możemy założyć na przeróżne sposoby: w placówkach bankowych, przez internet, a także bankowość telefoniczną.

Od okresu, na jaki zakładamy lokatę, ale też od lokowanej kwoty, zależne jest jej oprocentowanie. Lepsze warunki gwarantowane są dla lokaty o dłuższym terminie zapadalności, a także dla wyższych kwot. Należy zapamiętać, że oprocentowanie podawane jest w skali roku.

Lokaty możemy podzielić na odnawialne i nieodnawialne. Jak sama nazwa mówi, przy pierwszej opcji po upływie terminu lokata jest odnawiana automatycznie. W drugim przypadku po upływie terminu środki zostają zwrócone klientowi.

euro-427531

Co oznacza oprocentowanie nominalne lokaty?

Jak wspomniałam, w ofertach banków możemy znaleźć określenie, że lokaty oprocentowanie są w skali roku. Tak więc, jeśli chcemy wiedzieć, jaki dokładnie zysk otrzymamy z założonej lokaty, musimy policzyć oprocentowanie odnosząc się do tego okresu.

Załóżmy więc, że zakładamy lokatę o wysokości 10 000 zł. Oprocentowanie zaoferowane przez bank to 4 % (w przypadku aktualnych ofert na rynku to super okazja!). W przypadku kapitalizacji na koniec okresu trwania umowy przy okresie 6 miesięcy zysk wyniesie ok. 200 zł, natomiast w przypadku lokaty na 12 miesięcy będzie to po prostu dwa razy więcej, czyli 400 zł. Oczywiście zysk będzie na koniec jeszcze opodatkowany.

Dla jasności powiem, że kapitalizacja to po prostu częstotliwość dopisywania odsetek do kapitału zgromadzonego na rachunku, w naszym powyższym przypadku w momencie wygasania lokaty, ale może być też częściej, np. co kwartał, miesiąc, albo i codziennie.

Porównując oferty lokat powinniśmy zwrócić uwagę na to, że oprocentowanie nominalne nie uwzględnia kapitalizacji, a także 19%-owego podatku od dochodów kapitałowych, czyli słynnego już podatku Belki. Może być więc tak, że po uwzględnieniu tych dwóch czynników lokata o wyższym oprocentowaniu nominalnym może być mniej korzystna niż oferta, którą odrzuciliśmy, bo wydawała nam się z pozoru nieatrakcyjna.

Oprocentowanie lokaty zmienne czy stałe, jakie wybrać ?

Zakładając lokatę zastanawiamy się, jakie oprocentowanie wybrać: stałą czy zmienną stopę procentową? W najpopularniejszych ofertach na rynku możemy zauważyć pewną regularność, a mianowicie, że oprocentowanie stałe jest głównie dla lokat na krótsze okresy, a oprocentowanie zmienne zaś dla inwestycji długoterminowych.

W przypadku oprocentowania stałego, umawiamy się na określony procent zysku przez cały okres trwania lokaty. Wiemy więc już na początku, ile dostaniemy odsetek z zainwestowanej gotówki.

Inaczej jest w przypadku lokat o zmiennym oprocentowaniu. Stopa procentowa bowiem zmieniać się może w zależności od różnych sytuacji rynkowych i nie zawsze musi to być zmiana na naszą korzyść. Najczęściej na wysokość oprocentowania mają wpływ zmiany kursów walut NBP oraz zmiany cen pieniądza na rynku międzybankowym, a głównie zmiany stóp procentowych NBP. Stąd jeśli zakłada się, że w perspektywie jest obniżka stóp procentowych, lepiej zakładać lokatę o stałym oprocentowaniu, ale jeśli jest prognoza wzrostu stóp procentowych, zakładajmy lokaty o oprocentowaniu zmiennym.

Czy można nie płacić podatku Belki??

Okazuje się, że jeszcze 4 lata temu istniała prosta metoda, by go uniknąć. Chodziło o częstą kapitalizację, a mianowicie o kapitalizację dzienną, bo wówczas kwoty były relatywnie małe. A wszystko rozbijało się o kwestię zaokrągleń podstawy opodatkowania i samego podatku. Zgodnie z zapisem w prawie podatkowym odsetki w kwocie 2,49 zł zaokrąglało się „w dół” do pełnej złotówki, czyli do 2 zł. Podatek od zysku w wysokości 2 zł wynosi 38 groszy. I tu te zaokrąglaliśmy do pełnej złotówki, czyli do zera 🙂 W ten oto sposób nie trzeba było płacić podatku od tak niewielkiego zysku z lokaty.

W końcu ukrócono tę wykorzystywaną (nagminnie dosyć) możliwość i niestety aktualnie wysokość podatku dochodowego od odsetek z lokat bankowych obliczamy już w mniej korzystny dla nas sposób. Mianowicie odsetki brutto z lokaty zaokrąglamy do pełnego grosza w górę, a potem otrzymaną dzięki temu podstawę opodatkowania mnożymy przez 19%. W efekcie wynik ponownie zaokrąglamy do pełnego grosza w górę.

Banki starały się omijać i ten nowy system wprowadzając tzw. poliso lokaty, które w świetle przepisów były produktami ubezpieczeniowymi, a te były zwolnione z podatku (aktualnie też odprowadza się od nich podatek). Skończyło się to aferą w stylu kredytów we frankach, a może i gorzej, bo niektórzy klienci chcąc z nich zrezygnować po zmianach przepisów mogli stracić nawet większość pieniędzy.

Aktualnie od wszystkich właściwie produktów finansowych przynoszących zyski musimy zapłacić podatek. Istnieje jednak jedna możliwość – konto IKE, czyli indywidualne konto emerytalne. Konto działające w ramach III filara, czyli produkt, który umożliwia nam samodzielne odkładanie pieniędzy z myślą o emeryturze. I to właśnie jedynie te zyski zwolnione są z podatku Belki. Niestety, by móc z tego skorzystać, musimy spełnić kilka określonych warunków, a najważniejszymi są, że wypłata środków, które zgromadziliśmy wypłacona może nam zostać dopiero po osiągnięciu 60 roku życia lub po nabyciu uprawnień emerytalnych i ukończeniu 55 roku życia. Hmmmm…. Czy możliwość niepłacenia 19%owego podatku to wystarczająca zachęta, by skorzystać z tego produktu, każdy musi odpowiedzieć sobie sam.

A co Wy myślicie o lokatach? Macie jakieś? Uważacie, że są one opłacalne czy wolicie inne sposoby inwestowania?