Dlaczego powinnaś już teraz myśleć o swojej emeryturze?
Mam dla Ciebie małą historię. Wyobraź sobie: jest rok 2038. Masz 60 lat. Twój portfel wygląda … przeciętnie. Przyjrzyj się ostatniej pensji – mogła być całkiem przyzwoita. Ale Ty wchodzisz w wiek emerytalny. I dostajesz… zaledwie około 35% tej pensji jako emeryturę. Cóż – nie wygląda to na bezpieczną przyszłość, prawda?
Ta wizja nie jest czarnym scenariuszem. To realna perspektywa dla wielu kobiet (i mężczyzn) w Polsce, zwłaszcza dla tych, które mają mniej niż 40 lat i dopiero budują swoją karierę.
Dlatego temat tzw. III filara – dobrowolnych sposobów oszczędzania na emeryturę – oraz kont emerytalnych takich jak IKE i IKZE jest ważny już dziś.
Skąd się wziął trzeci filar i dlaczego dotyczy również Ciebie?
System emerytalny w Polsce opiera się na trzech warstwach („filarach”).
-
Pierwszy to ubezpieczenia społeczne (ZUS) – podstawowa emerytura, z której nie zawsze można żyć wygodnie.
-
Drugi – to pracownicze programy emerytalne (PPK/PPE), które powoli się rozwijają i o których pisałam tutaj.
-
Trzeci – to rozwiązania dobrowolne, które dają Ci wpływ i kontrolę: IKE, IKZE, inne formy oszczędzania.
Dla Ciebie – kobiety, która chce być niezależna finansowo i mieć wybór – trzeci filar to możliwość, by samodzielnie zbudować własny kapitał emerytalny.
Bo rzeczywistość jest taka: wielu z nas zaczęło zawodową drogę w elastycznych formach zatrudnienia, z mniejszymi składkami, czasem przerwami. Dla „pokolenia 30-latków” stopa zastąpienia (czyli stosunek ostatniej pensji do pierwszej emerytury) może wynieść około 30-35% pensji, jeśli praca trwa długo i regularnie – a jeśli zrezygnujesz wcześniej lub przerwy będą, może być znacznie mniej.
To nie jest alarmowanie – to zaproszenie do podjęcia działania, gdy masz jeszcze czas.

IKE i IKZE – co to jest i jak działają?
Zacznijmy od podstaw.
IKE i IKZE to dwa rodzaje specjalnych kont, na których odkładasz pieniądze „na później”, czyli na swoją emeryturę. Możesz założyć je w instytucji finansowej (banku, TFI, dom maklerski).
Różnią się szczegółami, ale idea jest ta sama:
Państwo mówi: „Jeśli odkładasz pieniądze z myślą o emeryturze, damy Ci za to nagrodę w postaci ulgi podatkowej.”
Te konta nie są „produktem samym w sobie”. To raczej „opakowanie podatkowe” dla Twoich inwestycji. W środku może być:
- zwykła gotówka,
- lokata,
- fundusze inwestycyjne,
- akcje, obligacje, ETF-y itd.
A konto IKE/IKZE sprawia, że zyski z tych inwestycji są traktowane ulgowo podatkowo.
IKE – Indywidualne Konto Emerytalne
Wyobraź sobie zwykłe konto inwestycyjne, tylko z dopiskiem:
„jeśli wytrwasz do emerytury – nie płacisz podatku Belki od zysków”.
Na IKE:
- wpłacasz swoje pieniądze – jednorazowo lub w ratach, kiedy chcesz,
- wybierasz, w co chcesz je zainwestować,
- jeśli spełnisz warunki (wiek 60+ i min. 5 lat z wpłatami), cały wypracowany zysk wypłacasz bez 19% podatku od zysków kapitałowych.
- Limit wpłat w 2025 roku wynosi 26 019 zł.
Brzmi niepozornie, ale przy kilkunastu czy kilkudziesięciu latach oszczędzania to naprawdę duża różnica względem „zwykłego” konta inwestycyjnego.
IKZE – Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego
IKZE działa podobnie, ale tu nagrodę dostajesz wcześniej, co roku, w rozliczeniu PIT.
Na IKZE:
- wpłacasz pieniądze,
- te wpłaty odejmujesz od swojego dochodu w PIT, dzięki czemu płacisz mniejszy podatek albo dostajesz większy zwrot,
- na emeryturze wypłacasz środki i płacisz od całości zryczałtowany podatek 10% (zamiast standardowych 12%, 19% czy 32% i zamiast 19% podatku Belki od samych zysków).
Czyli IKE działa jak: „nie płacisz podatku na końcu”, a IKZE jak: „co roku zmniejszasz swój PIT”.
Limity wpłat w 2025 roku:
- 10 407,60 zł dla osób nieprowadzących działalności gospodarczej,
- 15 611,40 zł dla przedsiębiorców.
Porównanie kont IKE i IKZE w skrócie zebrałam Wam w tabeli poniżej:

Gdzie można założyć IKE i IKZE?
To ważne, bo od wyboru instytucji zależy, w co będziesz mogła inwestować.
Najczęściej masz cztery główne opcje:
1. Bank
- IKE/IKZE w formie lokaty lub konta oszczędnościowego.
- Plus: proste, małe ryzyko, znasz bank.
- Minus: przy inflacji zysk bywa niewielki – bardziej „bezpieczna przechowalnia” niż narzędzie do realnego pomnażania kapitału.
2. Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych (TFI)
- Konto IKE/IKZE, w którym kupujesz fundusze inwestycyjne.
- Zarządzane przez specjalistów – Ty wybierasz tylko rodzaj funduszu (np. ostrożny, zrównoważony, akcyjny).
- Dobre, jeśli chcesz inwestować na rynku kapitałowym, ale nie mieć na co dzień głowy w giełdzie.
3. Dom maklerski – rachunek maklerski IKE/IKZE
- To opcja dla osób, które chcą inwestować samodzielnie.
- W środku możesz kupować akcje, ETF-y, obligacje, certyfikaty.
- Idealne, jeśli już inwestujesz albo chcesz się nauczyć, a przy okazji korzystać z ulg podatkowych.
4. Ubezpieczenia / fundusze emerytalne
- IKE/IKZE „opakowane” w polisę lub program emerytalny.
- Uwaga na opłaty i skomplikowane warunki – tu szczególnie warto czytać regulamin i porównać z innymi opcjami.
Nie ma jednego „najlepszego” IKE czy IKZE dla wszystkich.
Jeśli jesteś kompletnie początkująca i boisz się giełdy – zaczniesz od konta z funduszami mieszanymi lub ostrożnymi. Jeśli już inwestujesz w ETF-y – naturalnym wyborem będzie maklerskie IKE/IKZE.
Ile kont IKE i IKZE można mieć?
To częste pytanie i warto to jasno powiedzieć:
- możesz mieć tylko jedno IKE,
- i tylko jedno IKZE,
- ale możesz mieć oba jednocześnie (czyli jedno IKE + jedno IKZE).
Czyli maksymalnie dwa konta: jedno z ulgą typu IKE, drugie z ulgą typu IKZE.
Nie można otworzyć dwóch kont IKE ani dwóch IKZE w różnych instytucjach.
Jeśli chcesz zmienić bank, TFI czy dom maklerski, nie musisz zamykać konta ani tracić ulg – możesz zrobić tzw. wypłatę transferową i przenieść całe IKE/IKZE do innej instytucji, zostając w granicach przepisów.
To ważne, bo wiele kobiet myśli, że „założą nowe i będą mieć dwa IKE” albo że jak im się coś nie podoba, to muszą rezygnować. A naprawdę – konto jest jedno, ale instytucję możesz zmieniać do woli.
W co można inwestować na IKE i IKZE?
To, co znajduje się „w środku” konta emerytalnego, zależy od formy, którą wybierzesz.
Przykłady:
1. Lokaty i konta oszczędnościowe (najprościej)
- Pieniądze leżą na koncie w banku.
- Otrzymujesz odsetki jak z lokaty.
- Ryzyko: bardzo małe, ale zysk zwykle też niewielki – inflacja potrafi go zjeść.
- Dobre jako pierwszy krok, gdy dopiero oswajasz się z ideą odkładania na emeryturę, ale na długą metę warto rozważyć coś więcej.
2. Fundusze inwestycyjne
- Kupujesz „udziały” w dużym koszyku różnych inwestycji (np. akcje wielu firm, obligacje, mieszanki).
- Nie wybierasz pojedynczych spółek – robi to zarządzający funduszem.
- Są fundusze: ostrożne (głównie obligacje i gotówka), zrównoważone (mieszanka akcji i obligacji), akcyjne (większy potencjał zysku, ale większe wahania).
- Dobre rozwiązanie, jeśli chcesz coś więcej niż lokata, ale nie chcesz samodzielnie bawić się w analizę spółek.
3. Akcje i ETF-y na rachunku maklerskim (o ETF-ach krok po kroku przeczytasz tutaj)
- To poziom wyżej.
- Możesz samodzielnie kupować:
-
akcje konkretnych firm (np. spółek z WIG20 czy z giełd zagranicznych – zależnie od oferty domu maklerskiego),
-
ETF-y, czyli fundusze notowane na giełdzie, które najczęściej odwzorowują jakiś indeks (np. szeroki rynek globalny).
-
- Daje to dużą elastyczność i szansę na wyższe zyski, ale też większe wahania wartości.
- Dobre dla osób, które: mają już poduszkę bezpieczeństwa, rozumieją, że giełda potrafi się wahać i chcą inwestować długoterminowo.
4. Obligacje skarbowe (o obligacjach skarbowych krok po kroku przeczytasz tutaj)
- Na stronie obligacji skarbowych masz możliwość założenia IKE – i IKZE – Obligacje i kupowania w ramach nich obligacji skarbowych
- To pożyczka dla państwa – w zamian dostajesz odsetki, często powiązane z inflacją.
- Rozwiązanie dla osób, które chcą połączyć większe bezpieczeństwo z możliwością ochrony kapitału przed inflacją w długim terminie.
Co wybrać na start?
Jeśli dopiero zaczynasz, możesz przyjąć prostą zasadę:
-
Nie masz doświadczenia, boisz się ryzyka, chcesz „na spokojnie”?
👉 rozważ IKZE lub IKE w funduszach ostrożnych / zrównoważonych lub obligacyjnych.
-
Inwestujesz już w ETF-y, czytasz o giełdzie, masz poduszkę bezpieczeństwa?
👉 rachunek maklerski IKE lub IKZE z prostą strategią, np. regularne kupowanie jednego-dwóch ETF-ów szerokiego rynku.
Najważniejsze! To konto zawsze jest Twoje. Możesz zmienić instytucję (tzw. wypłata transferowa) i przenieść swoje środki do innego banku, TFI czy domu maklerskiego, nie tracąc ulg podatkowych – pod warunkiem, że zrobisz to poprawnie jako transfer, a nie zwykłą wypłatę.
Korzystasz już może z kont emerytalnych? W jakiej formie? Chętnie poczytam Wasze opinie na ten temat, więc proszę, zostaw komentarz pod postem, jeśli temat wydał Ci się ciekawy 🙂
Jeśli podczas zakładania konta wpiszesz kod ANIA – otrzymasz dostęp do darmowych materiałów edukacyjnych dla początkujących.
Bardzo fajne podsumowanie tematu. Oszczędzać warto zawsze a jak jeszcze mamy z tego tytułu korzyści podatkowe to tylko korzystać 🙂
Zdecydowanie też tak uważam 🙂 Ale przede wszystkim warto jednak pomyśleć o swojej emeryturze już teraz…
Anna, genialny artykuł, wreszcie zrozumiałam, o co chodzi!!!
Bardzo mi miło i się polecam, nie tylko w kwestii finansowej 🙂 Miłego weekendu, Basiu!
Ja korzystam z konta ikze w pko. Jestem jeszcze młodą kobietą, ale martwiąc się o swoją przyszłość zdecydowałam się już odkładać na emeryturę. Nie mam zamiaru wyjeżdżać z kraju, to mój dom – tu czuje się sobą i tu chce przerzuć swoją starość. Oczywiście nie zarabiam wystarczająco dużo, aby te składki były wysokie. Jak uda mi się wpłacać, co miesiąc to jest dobrze, ale nie ma wymagań kiedy i ile, co akurat jest wielkim plusem, bo praca raz jest, a raz jej nie ma.
Ogromna odpowiedzialność, zwłaszcza, że jesteś jeszcze młoda. Brawo! Nie szkodzi, że Twoja składki nie są wysokie. Juz teraz wyrabiasz w sobie nawyk i masz świadomość, że powinnaś. A kto wie, co przyniesie życie… Życzę Ci, żebyś znalazła pracę marzeń – dobrze płatną 🙂 Pozdrawiam!