Czy myślisz, że aby inwestować, potrzebujesz wielkich pieniędzy?
Często spotykam się z przekonaniem, że inwestowanie to zajęcie dla bogatych lub zaawansowanych graczy rynkowych. Ale prawda jest taka, że nawet niewielkie kwoty, regularnie odkładane i mądrze inwestowane, mogą przynieść ogromne efekty dzięki sile procentu składanego.
O tym właśnie rozmawiałam w swoim artykule, który ukazał się w najnowszym drukowanym Forbes Women oraz na onet.pl.
Dzielę się tam przykładami, jak małe kroki w inwestowaniu mogą prowadzić do finansowej niezależności na emeryturze.
W tym wpisie rozwijam ten temat – dla wszystkich, którzy chcą zacząć budować swoją przyszłość finansową, ale wciąż się wahają.
Czym jest procent składany?
Procent składany to proces, w którym zyski z inwestycji zaczynają generować kolejne zyski. W praktyce oznacza to, że nie tylko Twoje wpłaty, ale także odsetki czy zyski z inwestycji, zaczynają „pracować” na siebie.
Przykład:
Załóżmy, że inwestujesz 200 zł miesięcznie w ETF-y o średniej rocznej stopie zwrotu 8%:
•Po 10 latach Twój kapitał wyniesie około 37 000 zł, mimo że wpłaciłaś tylko 24 000 zł.
•Po 20 latach wartość wzrośnie do 119 000 zł, mimo że suma Twoich wpłat wyniesie jedynie 48 000 zł.
To pokazuje, jak działa siła czasu i regularności. Im dłużej inwestujesz, tym więcej zysków generuje Twój kapitał – nawet jeśli zaczynasz od małych kwot.
Procent składany do dość prosta matematyka, zastosowanie której powoduje niespodziewane efekty.
Polecam artykuł o obecnej wartości wdowiego grosza https://kobietainwestuje.pl/o-wdowim-groszu-czyli-sila-procentu-skladanego.
Małe kwoty – duży potencjał
W artykule opisałam, że jednym z największych błędów, jakie popełniają ludzie, jest przekonanie, że nie mają wystarczająco dużo pieniędzy, by zacząć inwestować. Tymczasem to właśnie czas i regularność są kluczem do sukcesu, a nie początkowy kapitał.
✅ Nawet jeśli zaczynasz od 100 czy 200 zł miesięcznie, możesz osiągnąć znaczące wyniki w długim terminie. Kluczem jest konsekwencja i wytrwałość.
Dlaczego warto inwestować w ETF-y?
Jednym z najprostszych i najbardziej efektywnych sposobów inwestowania małych kwot są ETF-y (Exchange Traded Funds). To fundusze, które naśladują wyniki całych indeksów giełdowych, takich jak S&P 500 czy MSCI World. Dzięki temu:
•Zyskujesz szeroką dywersyfikację – inwestujesz w setki firm jednocześnie.
•Obniżasz koszty inwestowania – ETF-y są znacznie tańsze niż tradycyjne fundusze inwestycyjne.
•Możesz zacząć już od niewielkich kwot – wystarczy założyć konto maklerskie i kupić ETF za kilkaset złotych.
Regularność ponad perfekcję
Nie musisz być ekspertem w finansach, by zacząć inwestować. Najważniejsze jest regularne odkładanie nawet małych kwot.
W swoim artykule podkreślam, że konsekwencja jest ważniejsza niż idealny moment na rynku. Inwestowanie to maraton, nie sprint – nie chodzi o to, by „wygrać rynek”, ale by budować kapitał krok po kroku.
Nie inwestuję, bo się boję – czy to Twój powód?
Podczas wielu lat, kiedy edukuje kobiety finansowo zauważyłam, że wiele z nich boi się zacząć, bo nie rozumie, jak działa inwestowanie.
Dlatego w moim wpisie dla Forbes Women opisałam, jak małe, pasywne kroki mogą pomóc przezwyciężyć te obawy. Inwestowanie w ETF-y nie wymaga śledzenia rynków ani podejmowania skomplikowanych decyzji – wystarczy prosty plan.
Gdzie znaleźć więcej informacji?
Cały artykuł na temat inwestowania na przyszłość i tego, co kobietom może dać inwestowanie dodatkowo, możesz przeczytać w najnowszym wydaniu Forbes Women lub na onet.pl.
Zapraszam Cię też do mojego ebooka na temat inwestowania w ETF. Opisałam w nim krok po kroku, jak działają, jak je wybierać i jak w nie inwestować.
Pamiętaj, że najlepszy moment na rozpoczęcie inwestowania był wczoraj. Drugi najlepszy jest dziś. Niezależnie od tego, ile masz lat i jak duży jest Twój budżet – czas działa na Twoją korzyść, jeśli zaczniesz działać już teraz.
A Ty? Co Cię powstrzymuje przed inwestowaniem? Czy myślisz, że małe kwoty mogą coś zmienić? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzu!