W biznesie dźwignię finansową wykorzystuje się w celu zwiększenia zyskowności. Dofinansowuje się firmę kapitałem obcym (z zewnątrz) zakładając zwiększenie zysków przynajmniej na poziomie pozwalającym na spłatę kosztów pozyskania tego kapitału.
Na rynku kapitałowym tzw. lewarowanie to mechanizm, który wykorzystuje własnie działanie dźwigni finansowej (np. w przypadku kontaktów terminowych CFD). Jego działanie jest dosyć proste. Wpłaca się depozyt początkowy, który wynosi np. kilkanaście procent wartości takiego kontraktu, a taka mała wpłata pozwala nam na handlowanie kontraktem o wartości wielokrotnie większej.
Tak więc w odróżnieniu od tradycyjnych form inwestowania, przy użyciu kontraktów można zawierać transakcje po wpłaceniu jedynie małej części pełnej wartości transakcji. Czyli lewarowanie polega na wykorzystanie mechanizmu dźwigni finansowej i polega na osiąganiu dużo wyższych zysków przy dość niewielkim wkładzie początkowym. W praktyce działa ono trochę na zasadzie kredytu, którego broker udziela na dokonanie transakcji pod zastaw naszego depozytu początkowego. Im wyższy lewar, tym większe można otworzyć pozycje i tym większe mogą być zyski. Ale działa to tak samo w druga stronę – takie działanie wiąże się też z dużym ryzykiem, bo im szybciej zyskujemy, tym szybciej możemy odpowiednio dużo stracić.
Jak w praktyce działa lewar?
Na giełdzie kupując akcje działa to tak: załóżmy, że jedna akcja spółki X kosztuje na giełdzie papierów wartościowych 40 PLN, my chcemy kupić 1000 akcji. Żeby dokonać takie transakcji potrzebujemy więc 40 000 PLN (40 PLN x 1000 akcji), w gotówce. Do tego zazwyczaj należy doliczyć koszty prowizji za każdą dokonaną transakcję.
Jeśli zamierzamy kupić kontrakty terminowe, stosując właśnie metodę lewarowania nie potrzebujemy pełnej sumy potrzebnej do otwarcia transakcji. Załóżmy, że chętnie zainwestowałbyś w kontrakt o takiej wartości, jak powyżej, ale nie masz takiej gotówki. W zależności więc od kontraktu wpłacasz tzw. depozyt. I czym jest dźwignia? Najprościej mówiąc to mnożnik – mówi nam, ile razy więcej pieniędzy mamy do dyspozycji niż wpłaciliśmy na konto brokera w formie depozytu.
Czyli inwestujesz np. 800 PLN, z lewarowaniem 1:50, czyli każde 1 PLN będzie pomnożone 50 razy. Czyli de facto otwierasz transakcje o wartości 40 000 PLN, a nie 800 PLN, które miałeś do dyspozycji. Z zainwestowanych więc 800 PLN możesz zarobić 40 000 PLN. Możesz jednak też wygenerować straty na poziomie, jakbyś miał pełną kwotę transakcji(!). Tak jak na rynku akcji, dojdą do tego też koszty związane z prowizją za transakcję.